Subscribe and Follow

16.4.13

schody

Stambuł to miasto siedmiu wzgórz i powiem wam, da się to odczuć w nogach. Wszędzie jest pod górkę. Po kilku dniach zwiedzania nabiera się niezłej kondycji i przestaje mnie dziwić fakt braku otyłości wśród mieszkańców tego miasta, gdy aby dojść do celu trzeba się ciągle wspiąć. Czasem jest tak stromo, że zwykłe piesze przejścia zamieniane są na schody, chodniki są spiętrzone a na ulicy zamontowano małe progi pozwalające samochodom zachować przyczepność. W ogóle samochody w Stambule to jest dopiero poezja, ale o tym może kiedy indziej.




3 komentarze:

  1. Kasia.. ja jestem oczarowana tymi zdjęciami. matko, są przepiękne!!! aż ma się ochotę wsiąść w samolot i lecieć tam :) natychmiast!
    nigdy bym nie pomyślała, że Istambuł może być taki piękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :* dziękuję kochana! Powiem Ci, że to musi być ten aparat i klisza, one wyłapują jeszcze lepiej cały ten urok miasta. Mi się wydaje że ja nie mam tu nic do powiedzenia :P Przynajmniej cyfrówką bym tego tak nie opowiedziała…

      Usuń
  2. zdjecie z czerwonym krzeslem- bardzo udane :)


    pozdrawiam i zapraszam do siebie http://happinessiseasywithphotos.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Instagram