Ostatnio wywołałam starą kliszę czarno białą - która nie dość, że niewywołana przeleżała 2 lata w lodówce, to jeszcze się przeterminowała. Jest ziarno i zdjęcia nie takie jakbym chciała, ale to dlatego, że wtedy dopiero stawiałam pierwsze kroki w świecie analogowej fotografii… Mimo tych wszystkich przeciwności trochę zdjęć się udało i jestem z nich zadowolona.
Na pierwszy rzut pójdzie Łódź - zakamarkowo-brzydka, a może i ładna? Taka jaką ją znam - po prostu…
moje ulubione z całej kliszy
genialny klimat! klisza B&W świetnie oddaje industrialny klimat!
OdpowiedzUsuńMasz rację! Myślę, że jeszcze keidyś naciągnę b/w klisze specjalnie dla Łodzi.
UsuńJa absolutnie kocham 1! Jest w nim coś takiego, że mój żołądek fika koziołki! :)
OdpowiedzUsuńTeraz sobie przypominam, że pierwsze to była Łódź zimą lekko zamglona od temperatury ok 0C. A widok z Placu Wolności na Plac Rynkowy, z kościołem NeoGotyckim.
UsuńPierwsze zdjęcie - naj, naj!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńo mamo!!! to jest coś pięknego !!!
OdpowiedzUsuńto pierwsze zdjęcie bym powiesiła w wielkim formacie z chęcią na ścianie :)
cudowność, aż chce się pojechać do tej nieładnej Łodzi :)
haha, dziękuję kochana :* Jeśli kiedyś będziesz miała jakiś interes w Łodzi to zapraszam, mogę oprowadzić po nieładnych ciekawych dzielnicach ale też zaprosić w ładne miejsca :)
Usuńjak byłam ostatnio (u AM), pierwszy raz w sumie, to zrobiła na mnie dziwne wrażenie. trochę odpychające, ale z drugiej strony wciąż myślę, żeby kiedyś pojechać jeszcze :)
Usuńwięc bardzo chętnie :)
może jak się listopad rozpada, żeby jeszcze szarzej było? :D
no bo taka jest Łódź, lekko odpychająca, trochę dla mnie Kazimierz przypomina ją (zwłaszcza ten sprzed kilku lat), ale jak wie się gdzie szukać i o której godzinie znaleźć na odpowiedniej ulicy, to wszystko się na chwilę zmienia. No i są fragmenty, których nie zamieniłabym na inne miasto, niestety, jest mnóstwo rzeczy, które sprawiają, że Łódź przegrywa w moich oczach.
UsuńA w listopadzie, grudniu i styczniu bywa tu po prostu żałośnie, jeśli chcesz pomyśleć o śmierci nad kubkiem herbaty no to to miasto jest jak znalazł :)